Legenda o skarbach ukrytych w Dziurach pod Sosnowcem
Dziura pod Sosnowem – (Polana Sosnów) jest to grota zbójnicka. Zbójnicy na polach hulali, a w grotach się kryli. Ciągną się, one nie wiedzieć dokąd. Może do Czerwonego Klasztoru, a może do Zamczyska. Natoń stary szedł długo tą jamą i końca nie widział. Napotkał ogromne wrota. Były zamknięte. Ale coś je pchnęło i otworzyły się. Patrzy się, a tu sąsieki i koryta pełne dukatów. W środku stół, a na nim krzyż. Wziął trochę pieniędzy, krzyż i wyszedł. Po drodze wstąpił do karczmy. Tu opowiedział, co widział. - Podźcie ze mną chłopy, worki weźcie na złoto. Poszli, ale wrota zastali zamknięte. Gdyby krzyżyka nie brał do karczmy na sponiewieranie, to by te skarby nie zapadły się. Słych po nich zaginął.